„Dobry horoskop to taki, po którym klient nie chce popełnić samobójstwa”.

 „Dobry horoskop to taki, po którym klient nie chce popełnić samobójstwa” – powiedziała mi to całkiem niedawno dobra znajoma, cytując znanego astrologa, Jarosława Gronerta.

Podobne rzeczy mówił nam również Sanjay Rath. Zaznaczył, że nigdy nie możemy ściągać klienta w dół, dobijać. Szczególnie w tematach tak poważnych, jak zdrowie, choroba, śmierć. Gdyż jest to uznawany przez naukę fakt, że nastawienie pacjenta wpływa na proces rekonwalescencji.

Nie można powiedzieć klientowi, że umrze. Nie można powiedzieć, że popełni samobójstwo, będzie miał poważny wypadek itd. Szczególnie jeśli do aktywacji tej jogi, jest jeszcze sporo czasu. Sanjay Rath wspominał, że trzeba uważać na to, by nie mówić zbyt szczegółowo na tematy ósmego domu, czy władcy tego domu (choroba, wypadek, długość życia).

Znam historię osoby, której astrolog powiedział, że jej poważny związek się rozpadnie, po czym popełni ona samobójstwo. Za dziesięć lat. Wyobrażacie to sobie? Ta osoba przez te lata żyła w stresie, z wiszącą nad głową mroczną prognozą i gniewem na tego astrologa. Na szczęście nic aż tak dramatycznego się nie stało. Po upływie dekady, gdy ten czarny dzień nastał, rozstała się z partnerem, jednak nie odebrała sobie w życia. Weszła w nowy, satysfakcjonujący związek, w którym jest dotąd.

Lekcja z tego jest taka, że nie ma ścisłego determinizmu. Mamy przestrzeń na podejmowanie decyzji, dokonywanie wyborów, na poprawę swojego losu.

Nawet jeśli czasem karma jest mocna, zafiksowana, to można próbować różnych remediów, środków zaradczych. A w ostateczności trzeba zmienić nastawienie do tej problematycznej sfery, np. akceptując, odpuszczając, godząc się z Kosmosem. Zawsze jest coś, co możemy zrobić.

Wiem, że wiele osób boi się astrologii, właśnie dlatego, że mogą dowiedzieć się o czymś zbyt ciężkim, trudnym, nie do udźwignięcia. Dostaję od czasu do czasu maile z pytaniem, o to, czy mówię o strasznych rzeczach, czy prośby, żeby w ogóle nie poruszać takich tematów.

Rozmawiałam kiedyś ze znajomą, której mąż złamał nogę. Powiedziała mi, że wolałaby o tym nie wiedzieć wcześniej, bo stres byłby zbyt silny. Choć z drugiej strony, gdyby wiedział, że istnieje taki potencjał, to może tego dnia by bardziej uważał (jechał na rowerze, ale wypadek nie był z jego winy)? Visti Larsen opowiedział kiedyś historię o swoim synu, który ma w swoim horoskopie problematyczną jogę. Pokazuje ona wypadek. Visti Larsen, by temu zapobiec, recytował mantry. I dziecko miało wypadek, owszem, ale tylko rozbiło kolano.

Zatem lepiej wiedzieć, czy nie wiedzieć? Jarosław Gronert powiedział kiedyś, że trzeba oszacować siłę horoskopu, zobaczyć czy to osoba, która jest w stanie dużo unieść, czy może ktoś bardzo wrażliwy. To bardzo ważne. Bo jednak nie można całkowicie unikać trudnych tematów, inaczej horoskop zamieni się w kwiecistą laurkę. A musi być autentyczny, prawdziwy. Poza tym te informacje mogą pomóc tak jak w opisanym przypadku Vistiego Larsena.

To wszystko skłoniło mnie, by podążać w stronę astrologii mocy, astrologii wspierającej. Nieustannie się rozwijam, szkolę, uczę nowych technik i uczę się przez doświadczenie. Cały czas nad tym pracuję i rozwijam narzędzia. Roboczo nazwałam to „astrologią teraźniejszości”, ale moja bioenergoterapeutka-jasnowidz, z którą się konsultuję, powiedziała mi, że muszę to inaczej nazwać. Astrologia teraźniejszości z niczym się nie kojarzy. Za to dobrze oddaje esencję tego, co chcę robić. Skupiać się na tu i teraz, na wzmacnianiu, dodawaniu siły, rozwijaniu potencjałów.

Jakie jest wasze podejście do tych tematów? Bardzo chętnie poczytam. 

Jeśli chodzi o aktualności, to książkę będzie można kupić bezpośrednio w Polskim Towarzystwie Astrologicznym: Polskie Towarzystwo Astrologiczne

Czytaj więcej »

Szok! Ten układ w horoskopie może uczynić cię sędzią, bokserem lub… ratownikiem życia — sprawdź, czy go masz!

 

Wprowadzenie W astrologii wedyjskiej koniunkcja Marsa i Saturna — znana jako Jama Joga — od wieków budzi respekt i pewien niepokój. Sama nazwa odwołuje się do postaci Jamy, w mitologii wedyjskiej boga śmierci, sędziego dusz i strażnika granicy między światem żywych a krainą przodków. W horoskopie wedyjskim Mars — planeta ognia, odwagi, energii i działania — łączy się z Saturnem — planetą chłodu, ograniczeń, karmicznej dyscypliny i opóźnień. To połączenie tworzy silne napięcie energetyczne. W tradycyjnej interpretacji może ono symbolizować konfrontację z losem, konieczność przejścia przez trudne próby, transformacje, a czasem także doświadczenia związane z cierpieniem, stratą, śmiercią lub przewlekłymi przeszkodami. W klasycznych tekstach dżjotiszy Jama Joga bywa opisywana jako układ wymagający. U Sarawaliego: Joga Marsa i Saturna: Jeśli Mars i Saturn są razem, człowiek stanie się metalurgiem, będzie biegły w sztuczkach kuglarskich, podstępny, zręczny w złodziejstwie, narażony na niebezpieczeństwa związane z bronią i trucizną oraz będzie skłonny do kłótni. Uwagi: Osoba z tą jogą będzie wytwarzać broń itd., będzie zręcznym wojownikiem, rabusiem, kłamcą i nieszczęśliwym. Oczywiście należy pamiętać, że dawne teksty astrologiczne nie były pisane w formie współczesnych podręczników czy kursów krok po kroku. Nie miały na celu systematycznego wprowadzenia ucznia w temat od podstaw, lecz raczej przekazanie esencji wiedzy w skrótowej, często poetyckiej lub symbolicznej formie. Autorzy posługiwali się hiperbolą, aby podkreślić wagę danego układu planetarnego lub jego potencjalne skutki. Dlatego, czytając starożytne sutry czy śloki, trzeba brać poprawkę na to, że opis „katastrofalnych” skutków danego układu nie zawsze oznaczał dosłowną tragedię. Nie panikujmy — to wcale nie najczarniejszy scenariusz. Są układy, które robią większe zamieszanie i uchodzą za trudniejsze, np. Ketu z Marsem (tzw. Pisacza Joga). Chociaż nie wiem, czy można tak oceniać, która z tych jog jest gorsza. Porównywanie ich? To jak pytać, kto ma gorszy poranek: ten, co zapomniał kawy, czy ten, co odkrył, że w portfelu zamiast pieniędzy ma tylko paragony. Warto pamiętać, że w astrologii wedyjskiej jogi są kontekstualne — ich znaczenie nie jest uniwersalne, lecz zależy od całego układu horoskopu. Ta sama Jama Joga w jednym kosmogramie może oznaczać ciężkie przeszkody, a w innym — hart ducha, zdolność do pokonywania trudności i głęboką transformację wewnętrzną. Uniwersalne archetypy Jamy Jogi Choć szczegółowa interpretacja Jamy Jogi (koniunkcji lub aspektu – juti, driszti– Marsa i Saturna) zależy od całego horoskopu, można wyróżnić pewne powtarzalne motywy, które pojawiają się w dawnych i współczesnych analizach: Zmagania / frustracje Opóźnienia, konflikty, ograniczenia, napięcie między impulsem do działania (Mars) a siłą oporu i kontroli (Saturn).  Śmierć / transformacja  Silny związek z archetypem Jamy – boga śmierci i sędziego dusz (Jama duta). Kontakt z tematyką śmierci w pracy lub życiu (np. lekarz, chirurg, ratownik, żołnierz), sytuacje „śmiercio-podobne” w sensie symbolicznym lub dosłownym. Może przynosić głębokie przemiany duchowe, filozoficzne i teologiczne pytania o życie i śmierć, a także pracę z reinkarnacją, channelingiem czy karmicznymi rozliczeniami. Dyscyplina i regulacje  Niezłomność, twarda wola, praca z determinacją. Powiązanie z ideą yama i niyama w jodze – zasadami i regulacjami moralnymi. Może wskazywać na zawody wymagające osądu i przestrzegania prawa (sędzia). Archetyp „sędziego” lub „boksera”  Siła fizyczna i psychiczna, zdolność do intensywnych zmagań. Może przejawiać się w zawodach takich jak sędzia, bokser, chirurg czy wojskowy – wszędzie tam, gdzie wymagana jest odwaga, precyzja i odporność psychiczna. Nieruchomości  Szczególnie istotne przy powiązaniu z 4. domem. Może dawać „błogosławieństwo nieruchomości” – posiadanie dużego domu, pracę w branży nieruchomości.  Ezoteryka i duchowość  Zdolność do głębokiego wglądu w karmiczne wzorce, praca z poprzednimi wcieleniami, transformacja przez procesy duchowe. Aspekt zdrowotny ‍ W pozytywnym wydaniu – praca lekarza, chirurga, ratownika, który „wyciąga ludzi ze śmierci”. W negatywnym – cierpienie związane ze zdrowiem własnym lub bliskich, przewlekłe choroby. Poniżej znajdziesz kilka przykładów.

Johan Catharinus Justus Bierens de Haan Holenderski doktor nauk medycznych, chirurg i kolekcjoner sztuki. W jego horoskopie widzimy pięć planet w pierwszym domu w Skorpionie: Marsa, Saturna, Słońce, Wenus i Merkurego. Nie do końca jednak możemy powiedzieć, że jest to prawradża joga, czyli joga dająca duchowość i ascetyczne życie. Dlaczego?  Mamy za to wyraźne połączenie Saturna i Marsa w Skorpionie. Takie połączenie może dawać chirurga — szczególnie że Mars ma połączenie z dziesiątym domem od Księżyca. Zatem mówi to o pracy jako chirurg.

Ebenezer Sibly Astrolog, ezoteryk. W siódmym domu w Skorpionie znajduje się Mars, Saturn i Rahu. Mamy zatem jama jogę. Jednym z jej znaczeń jest zajmowanie się ezoteryką i dokładnie tak się stało w tym przypadku. Silny Mars w kendra może dać ezoteryka.

Jan (Johannes) Frans Goedhart — holenderski porucznik marynarki, kapitan torpedowca. Po kapitulacji kontynuował działalność w ruchu oporu; po zdradzonej próbie ucieczki do Anglii został schwytany i 15 sierpnia 1942 rozstrzelany na Waalsdorpervlakte. W 10. domu od Księżyca mamy jama jogę — praca jako porucznik marynarki.

Steven J. Hasenstabe Amerykański policjant, który zginął w wieku 33. lat na służbie w trakcie pościgu samochodowego. Mamy tutaj również połączenie Marsa i Saturna, które może dać policjanta.

Lianella Livaldi-Laun Włosko-niemiecka astrolog, zajmująca się astrologią psychologiczną od 1978 roku.  Z wykształcenia jest korespondentką językową. Od 1988 roku pracowała jako trenerka komunikacji i rozwiązywania konfliktów w modelu Gordona. Mamy połączenie ósmego i piątego domu, które może dać zajmowanie się astrologią. W tym przypadku widzimy również, że jama joga zamanifestowała się jako praca związana z rozwiązywaniem konfliktów.

Ben „Funky” Askren  Amerykański zapaśnik i zawodnik MMA, znany z niekonwencjonalnego stylu walki i charakterystycznego afro. Dwukrotny mistrz NCAA Division I, członek drużyny olimpijskiej USA (2008), mistrz Panamerykański (2005) i wielokrotny zdobywca nagrody Dana Hodge; także mistrz świata w submission wrestlingu. W MMA — były mistrz półśredniej w Bellator i ONE, przez ponad dekadę niepokonany przed przejściem do UFC. Po medialnej przepychance stoczył walkę bokserską z Jake’em Paulem (17 IV 2021) — przegrał. W jego horoskopie widzimy jama jogę w pierwszym domu. W podanych przykładach widzimy Marsa i Saturna w Skorpionie (jama joga) lub w Wadze. Czasem z innymi planetami i przy różnych ascendentach. Analiza całego horoskopu pokaże nam, czy to będzie manifestacja związana z pracą, zdrowiem, talentem, czy osobowością itd.

Zastanawiasz się, dlaczego warto kupić nagrania Pundarika 2024 już teraz?  Dostajesz 40 godz. nagrań, które przerabiasz w swoim tempie , czytelny PDF z materiałami i podsumowaniami do wygodnej pracy  oraz dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku, gdzie możesz zadawać pytania i wymieniać się doświadczeniami . Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli (i kosmos dopisze ), w 2026 roku planuję kontynuację w formie webinarów — osoby, które w 2025 roku kupią same nagrania, otrzymają niższą cenę na te webinary.

Czytaj więcej »